Jako zapaleni rowerzyści od zawsze staramy się być na bieżąco z rewolucyjnymi rozwiązaniami sprzętowymi. Jakiś czas temu odkryliśmy w ten sposób dwie marki, w których się zakochaliśmy – Cavalerie oraz BikeYoke. Sprzęt, który oferują uważaliśmy za świetny już po opisach na stronach producenta, a ponad rok testów jedynie utwierdził nas w tym przekonaniu. Dlatego dzisiaj z dumą możemy ogłosić, że ruszamy z dystrybucją na polski rynek rowerów Cavalerie oraz komponentów BikeYoke. Jednocześnie zaczyna działać nasz sklep internetowy, więc rewolucyjny sprzęt jest w końcu na wyciągnięcie ręki (albo klik) każdego polskiego rowerzysty!

Dlaczego akurat te dwie marki zapytacie? Odpowiedź jest w sumie prosta. Są to jedne z nielicznych firm na rynku, które dzisiaj stawiają na trwałe i niezawodne rozwiązania. Jako zapaleni rowerzyści jeździmy dużo, często i w różnych warunkach, co nawet przy częstej konserwacji lekkie dla sprzętu nie jest. Dlatego wytrzymałość części jest dla nas bardzo ważna. Do tego szukamy rozwiązań, które można serwisować w nie zawsze idealnych warunkach (np. w trasie na środku pustyni). I właśnie obie te marki zmieniły nasze podejście do codziennego dbania o rower.

Rowery Cavalerie zachwycają pracą zawieszenia oraz zintegrowanym z ramą napędem na pasek. Codziennemu smarowaniu łańcucha i gałęziom wkręcającym się w przerzutkę mówimy stanowcze nie! W rowerach Cavalerie prawie wszystkie elementy napędu są szczelnie zamknięte, dzięki czemu biegi można zmieniać łatwiej, szybciej, a zużycie tego napędu jest dużo mniejsze niż klasycznego. Takie rozwiązanie oszczędza czas i pieniądze, które można wykorzystać na kolejny wypad rowerowy.

Inżynierowie pracujący w BikeYoke udowadniają, że żeby zaprojektować świetny produkt nie można jedynie powielać rozwiązań sugerowanych przez konkurencję, ale kreatywnie podchodzić do problemu. Z zapowietrzającą się sztycą miał problem chyba każdy z nas. Producenci mieli parę propozycji, ale rywalizowali głównie szczelnością, która jedynie zmieniała czas jaki potrzebowała sztyca, żeby się zapowietrzyć. Serwisowanie każdej z nich było dosyć czasochłonne i raczej wymagało warsztatu. BikeYoke do sprawy podeszło inaczej – zamiast uszczelniać zaproponowało mechanizm, który umożliwia odpowietrzenie sztycy w parę sekund nawet w trakcie wycieczki. I może to zrobić każdy, nie jest potrzebny dryg do „śrubkowania“. Ta filozofia rozwiązywania problemów zamiast kopiowania błędów jest widoczna we wszystkich komponentach BikeYoke.

Jeśli Wy też wolicie jeździć na rowerze zamiast go naprawiać lub wozić do serwisu, zapraszamy do skorzystania z naszej oferty. Nie czekaj do jutra i już dziś zrewolucjonizuj swój rower, a dbanie o niego stanie się dziecinnie proste.